Po tym małym incydencie pożegnałam się z przyjaciółką i wróciłam do domu autobusem, była dopiero 10, mojej mamy nie było jeszcze w domu dlatego że pracuję do późna. Poinformowałam ją już wcześniej że o 18 idę do chłopaków i zostanę tam do jutra. Poszłam do pokoju i przebrałam się w szare dresy i zwykłą czarną bokserkę. Jako że strasznie mi się nudziło a do wyjścia miałam jeszcze jakieś 8 godzin postanowiłam że posprzątam w domu. Wiem że moja mama ciężko pracuje i nie ma czasu więc ją trochę wyręczę. Poszłam do salonu i na telewizorze włączyłam moją ulubioną stacje muzyczną MTV, ustawiłam głośność na max i wzięłam się za sprzątanie.
Zajęło mi to całe 4 godziny. Tak, mój dom jest ogromny i trochę czasu zajmuje mi na jego ogarnięcie. Wyłączyłam telewizor i poszłam do mojego pokoju. Z szuflady wyjęłam paczkę papierosów i zapalniczkę a z biurka zabrałam mojego laptopa. Otworzyłam okno na oścież tak żeby dym miał gdzie się ulotnić i usiadłam na dość szerokim parapecie. Ułożyłam się wygodnie i położyłam urządzenie na kolanach uruchamiając go. Czekając aż się włączy wyciągnęłam z paczki papierosa i odpaliłam go zaciągając się dymem po czym go wypuściłam. O tak zdecydowanie mi tego brakowało. Paliłam jakieś trzy dni temu na imprezie. Zalogowałam się na Twitterze, w oczy od razu rzucił mi się wpis Louisa.
"@Louis_Tomlinson: Szykuje się udany wieczór z @NiallOfficial @Harry_Styles @Real_Liam_Payne @ZaynMalik @JessicaBlake
@Em_Fields @TateMalia i @Donovan Nie mogę się już doczekać :)"
Taa szkoda tylko że z nieznanych mi przyczyn Matt jest na mnie zły i nie będzie go. Mam nadzieję że w końcu mi to jakoś wytłumaczy. Siedziałam przed laptopem 2h w końcu widząc na zegarku godzinę 16.30 postanowiłam się ruszyć. Odłożyłam laptopa na biurko i zamknęłam okno. Podeszłam do szafy i wybrałam z niej zwykłe czarne rurki, w tym samym kolorze luźną bokserkę i bluzę z kapturem, wzięłam jeszcze świeżą bielizną i poszłam z nimi do łazienki. Ściągnęłam z siebie ciuchy i położyłam na ladzie. Weszłam pod prysznic i szybko się umyłam. Wychodząc z kabiny owinęłam się białym puszystym ręcznikiem, wytarłam się i nałożyłam balsam na ciało. Ubrałam się i zabrałam za suszenie moich długich blond włosów, rozczesałam je i zostawiłam rozpuszczone, jak zawsze. Nie chciałam nakładać na twarz dużo makijażu, dlatego tylko wymalowałam rzęsy, trochę różu na policzki i pomadkę na usta, popsikałam się jeszcze perfumami. W pokoju spakowałam do torebki ciuchy na zmianę, okulary przeciwsłoneczne, telefon, papierosy, zapalniczkę i pieniądze, dziewczyny miały się niedługo zjawić dlatego zeszłam na dół aby poczekać na nie w salonie. Włączyłam telewizor na jakimś programie modowym. Po jakiś 10 minutach ktoś zadzwonił do drzwi, wyłączyłam telewizor i leniwie podeszłam do drzwi. Moim oczom ukazały się dwie roześmiane dziewczyny. Uśmiechnęłam się do nich szeroko i przywitałam się buziakiem w policzek.
- Zaprosiłabym was do środka ale Zayn właśnie podjechał. - zaśmiałam się i wskazałam głową na chłopaka w czarnym samochodzie. Dziewczyny obróciły się w tamtym kierunku i pomachały chłopakowi. Wróciłam się po klucze i torebkę. Założyłam trampki i wyszłam z domu zamykając go. Emily z Malią siadły z tyłu a ja zajęłam miejsce pasażera. Uśmiechnęłam się szeroko do Mulata i mocno go przytuliłam.
- Heej mała - powiedział a ja zmierzyłam go wzrokiem na co wszyscy się zaśmiali.
- Nie taka mała Malik - wystawiłam mu język.
- Nie macie nic przeciwko jeśli podjadę jeszcze do sklepu? Chłopaki jak zwykle zapomnieli kupić kilka rzeczy.
- Pewnie że nie - powiedziałam i oparłam się o siedzenie. Sklep był niedaleko dlatego byliśmy już tam w ciągu 5 minut.
- Może iść z Tobą? Pomogę Ci z zakupami - uśmiechnęłam się. Zayn przytaknął i wyszedł z samochodu.
- Chcecie coś dziewczyny?
- Nieee, dzięki - powiedziały równocześnie i zaśmiały się.
- Dobra, to zaraz przyjdziemy. - wyszłam z auta i dołączyłam do Mulata. Okazało się że chłopaki zapomnieli większość rzeczy. Kupiliśmy 2 skrzynki piwa,wódkę, mnóstwo słodyczy, kiełbaski, 6 kartonów soków i jakieś przekąski. Wyszliśmy ze sklepu po 15 minutach, podjechaliśmy wózkiem pod auto i wszystko zapakowaliśmy do bagażnika. Zayn wszedł do samochodu a ja jeszcze odwiozłam wózek. Usiadłam od strony pasażera po czym zamknęłam drzwi i zapięłam pasy. Od razu kiedy ruszyliśmy włączyłam radio, leciała akurat piosenka Bang Bang (Jessie J, Ariana Grande i Nicki Minaj)zaczęliśmy wszyscy śpiewać i wygłupiać się. Cieszę się że poznałam takie osoby, przynajmniej się nie nudzę i zawsze jest zabawnie. Jechaliśmy jeszcze jakieś 10 minut po czym wjechaliśmy do dużej posiadłości chłopaków. Zaparkowaliśmy w garażu i wyszliśmy z samochodu zabierając wszystkie zakupy z bagażnika. Ruszyliśmy w stronę domu. Zayn otworzył drzwi i przepuścił nas, podziękowałam mu i ruszyłam w stronę kuchni. Położyłam zakupy na ladzie i wzięłam się za rozpakowywanie razem z dziewczynami i Mulatem. Kiedy skończyliśmy przeszliśmy do salonu a z niego na taras. Usłyszałam głośne krzyki i śmiechy. Skierowaliśmy się w tamtym kierunku i zobaczyliśmy że Niall pływa w basenie w ciuchach a Harry stoi nad nim i śmieje się.
***
Druga część niebawem!
Czekajcie cierpliwie bo będzie się działo! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz